niedziela, 27 lutego 2011

Szanowny Panie Burmistrzu (po raz wtóry)

Szanowny Panie Burmistrzu,

W pierwszej kolejności wypada mi podziękować za odpowiedź na list otwarty. Odpowiedzią tą zasiał Pan ziarenko nadziei w to, ze nasi lokalni możnowładcy będą otwarci na argumenty i propozycje nas, zwykłych mieszkańców Oleśnicy. Bo przecież nam wszystkim chodzi o konstruktywny dialog pomiędzy mieszkańcami, a władzą. Nie o ślepą i bezpodstawną krytykę, ale o merytoryczną dyskusję na tematy istotne dla naszego miasta. Niestety, wobec niektórych stwierdzeń, których użył Pan w swoim piśmie nie można pozostać obojętnym.

Myślę, że Oleśniczanie przyjmują do wiadomości Pańską argumentację dotyczącą przetargu na samochód dla Urzędu Miasta, jednak wciąż pewne kwestie pozostały niewyjaśnione. Wprawdzie sprawa przetargu na samochód dla Urzędu Miasta straciła już na aktualności ze względu na to, że przetarg ten został już rozstrzygnięty, to jednak zapis o „zawieszeniu automatycznie dostosowującym się do prędkości jazdy poprawiając jej bezpieczeństwo z możliwością zmiany prześwitu pojazdu w zależności od warunków drogowych” w połączeniu z pozostałymi warunkami wyszczególnionymi w SIWZ skutecznie ograniczył ilość marek spełniających te kryteria do jednej, konkretnej; czego sugestywnym dowodem mogą być oferty, które w sprawie tego przetargu wpłynęły do UM. Jeśli chodzi o poprawność tego przetargu, prawdopodobnie kluczowa jest kwestia interpretacji art. 29. prawa o zamówieniach publicznych, który mówi m.in., że „przedmiotu zamówienia nie można opisywać w sposób, który mógłby utrudniać uczciwą konkurencję”. Czy przykładem uczciwej konkurencji jest sytuacja, gdy w przetargu faworyzowani są przedstawiciele tylko i wyłącznie jednego producenta samochodów? Tego się z Pańskich słów nie dowiedzieliśmy.

Dużo bardziej niepokojące wnioski można wysunąć z Pańskiej odpowiedzi w sprawie komputerów służbowych dla miejskich radnych. Mianowicie ze słów: "(...) sprzęt ten pełnić może funkcje (...) kreowania wizerunku Oleśnicy jako miasta nowoczesnego, korzystającego z innowacyjnych systemów informatycznych" wynika, że według Pana miarą nowoczesności miasta jest to, czy radny dostał od urzędu służbowy komputer, czy nie. Nie miejsca pracy przy nowoczesnych liniach technologicznych; nie pracodawcy z branży IT i oferowane przez nich miejsca pracy w tym sektorze, nie potencjał wykształconych mieszkańców miasta, którzy w tego typu firmach mogliby pracować; nie wypracowana równowaga pomiędzy nowoczesną architekturą a zabytkami, których stan sprawiałby, że miasto miałoby się czym pochwalić przed turystami. Panie Burmistrzu Oleśnicy! Dopóki stan dróg w mieście będzie odbiegał od standardów zachodnioeuropejskich; dopóki rozgrzebane i niedokończone będą rozpoczęte przez miasto inwestycje drogowe i budowlane; dopóki pacjenci publicznych zakładów opieki zdrowotnej będą ustawiać się od godz. 5 rano w kolejkach tylko po to, by zarejestrować się do lekarza pierwszego kontaktu; dopóki w mieście będzie klimatu sprzyjającego inwestorom i dopóki nie będzie samych inwestorów; dopóki Oleśnica nie przestanie być jedynie przystankiem w drodze do Wrocławia i nie zacznie być celem podróży (biznesowych czy też turystycznych) samym w sobie, dopóty nie będzie ona postrzegana jako miasto nowoczesne. I żaden komputer w ręku radnego tego nie zmieni. Bo jeśli na tym ma się opierać strategia promocji miasta i jego wizerunku, to… cóż, chyba pora zmienić doradcę.

Na ostatniej sesji RM, sekretarz miasta porównywał koszty i argumentował, że wydatek 18.9 tys. złotych na komputery (kalkulacja zapewne zaniżona, gdyż nie uwzględnia kosztów napraw pogwarancyjnych, ewentualnego oprogramowania czy akcesoriów) to oszczędność w porównaniu z 42 tys. wydawanymi w ciągu kadencji na materiały w wersji drukowanej. A jeśli alternatywą będzie koszt 0 zł (dosł.: zero złotych), to i te 18.9 tys. złotych okazałoby się dużym wydatkiem. Zero złotych: takie mianowicie są koszty przesyłania materiałów w wersji elektronicznej (pocztą internetową) lub umożliwienia ich pobierania z wydzielonego zasobu sieciowego na serwerze Urzędu Miasta, przyjmując, że radni (oczywiście tylko ci zainteresowani tematem) są już w posiadaniu prywatnych komputerów; a nawet jeśli jeszcze ich jeszcze nie mają, to przecież celem diety jest, między innymi, pokrycie innych wydatków związanych z wykonywanym mandatem, jak opłata rachunków telefonicznych czy zakup materiałów biurowych. Wówczas radni mieliby dostęp do materiałów, dzięki którym mogliby przygotowywać się na sesje RM, a miasto nie ponosiłoby z tego tytułu żadnych kosztów związanych z dystrybucją tych materiałów. Korzyści z takiego rozwiązania byłyby wymierne. I wówczas z dumą moglibyśmy mówić o „innowacyjnych systemach informatycznych” stosowanych w naszym Urzędzie Miasta. A tymczasem – wystarczy spojrzeć na miejską stronę internetową, której zawartość pozostawia wiele do życzenia.

Niestety nie odpowiedział Pan jedno, chyba najważniejsze pytanie, będące źródłem wszelkich wątpliwości mieszkańców naszego miasta: czy wszystkie te wydatki – samochód służbowy, komputery służbowe – mają dla Pana, jako osoby kierującej pracami Urzędu Miasta, najwyższy priorytet i dlatego Pana urząd zajmuje się nimi na samym początku kadencji? Czy naprawdę uważa Pan, że w naszym mieście nie ma innych, pilniejszych wydatków? Zamiast autorytarnie podejmować decyzje, dobrze byłoby czasem posłuchać samych mieszkańców. Bo końcu na tym polega demokracja – władza ludu. Wyborcy wybierają swoich przedstawicieli do władz, w nadziei, że będą reprezentować ich poglądy i interesy, a nie własne, oraz że będą wsłuchiwać się w to, co mają oni do powiedzenia. Takie posunięcie zdecydowanie przyniosłoby dodatkowe korzyści: ociepliłoby Pana wizerunek i pozytywnie wpłynęłoby na jego odbiór przez Oleśniczan.


Z poważaniem

Damian Siedlecki
Stowarzyszenie Dla Oleśnicy

2 komentarze:

  1. Panie Damianie, jeszcze burmistrz na doradcę Pana weźmie, bo sam ... no właśnie

    OdpowiedzUsuń
  2. :) Niestety, nie skorzystam... Wolę zajmować się ciekawszymi rzeczami :)
    Rozbawił mnie Pan do łez, za co bardzo dziękuję!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dodaj komentarz...