środa, 9 marca 2011

Jak rycerz na białym koniu, czyli Burmistrz pisze list

Po rychłej odpowiedzi na  pierwszy list otwarty, niestety tym razem nie doczekałem się odpowiedzi na poprzedni list do Burmistrza Oleśnicy. Być może pytania były zbyt trudne; być może odpowiedzi były zbyt oczywiste i niewygodne... Ale być może też dlatego, że w międzyczasie Burmistrz sam postanowił napisać list (najwyraźniej otwarty).

Adresatem tego listu jest dyrektor Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Korespondencja dotyczyła planów wprowadzenia od 1. lipca br. elektronicznego systemu poboru opłat za korzystanie z obwodnicy Oleśnicy, będącej częścią drogi ekspresowej S8. Autor w kulturalnych, acz bardzo stanowczych słowach wyraził swoje oburzenie i sprzeciw takim planom. Stwierdził, że przez tego typu decyzje wypaczony zostaje sens tak dużych przedsięwzięć, jak budowa miejskich obwodnic. Zadał pytania o odpowiedzialność za bardzo prawdopodobny wzrost liczby wypadków drogowych, za spadek komfortu życia mieszkańców naszego miasta i bezpieczeństwa na drogach. Zadał również bardzo fundamentalne pytanie, czy nie byłoby dobrą praktyką, by tego typu decyzje, tak istotne dla mieszkańców miasta, poprzedzać konsultacjami z lokalnymi władzami i społecznościami.
Po pierwszym przeczytaniu tego listu, Burmistrz naszego miasta jawi się jako dzielny rycerz na białym koniu, broniący oleśniczan przed złym smokiem, jakim jest GDDKiA i jego haniebnymi poczynaniami, jakimi są opłaty za przejazd obwodnicą. Oto on: dumny rycerz w lśniącej zbroi, sam jeden bierze w obronę bezbronny lud i "kategorycznie żąda cofnięcia decyzji o uruchomieniu systemu opłat za korzystanie z obwodnicy (...) w trybie pilnym". Jednak gdy wczytać się w te słowa dokładniej, można doszukać się pewnych niedociągnięć ze strony naszego gospodarza.

Pierwszy i chyba najbardziej podstawowy błąd, jaki popełnił Burmistrz jest już sam adresat. Według mojej najlepszej wiedzy, organem władnym podejmowania jakichkolwiek decyzji związanych z wprowadzeniem opłat za korzystanie z dróg krajowych, ekspresowych i autostrad jest Rada Ministrów (a konkretniej Ministerstwo Infrastruktury), która faktycznie, w projekcie rozporządzenia wymienia obwodnicę Oleśnicy wśród dróg, na których pobierane będą opłaty. GDDKiA jest jedynie wykonawcą zarządzeń, rozporządzeń i przepisów zatwierdzanych wyżej. Zatem decyzja o wprowadzeniu opłat za przejazd oleśnicką obwodnicą nie leży w gestii GDDKiA, a Ministra Infrastruktury i to do niego powinien być adresowany ten list.

Dalej. Należy zadać pytanie dlaczego akurat teraz Burmistrz wystosował taki list, a nie 2 miesiące temu, gdy pojawiło się rozporządzenie ministra o wprowadzeniu opłat na autostradowych i ekspresowych obwodnicach miast i gdy samorządy miast zainteresowanych stanowczo przeciwko takim decyzjom protestowały? Wtedy to wszyscy samorządowcy zwracali się do Ministra Infrastruktury, a nasz jeden Burmistrz Oleśnicy, po 9 tygodniach wysłał list do Dyrektora GDDKiA.

Dalej. Dlaczego Burmistrz działa w pojedynkę, a nie porozumieniu z samorządami innych miast będących w podobnej sytuacji, czy chociażby z wójtami gmin najbliższych Oleśnicy, których ten problem również dotyczy? Uzasadnionym jest przypuszczenie, że dużo większy skutek odniosłyby podobne protesty, jeśli autorów listu byłoby co najmniej kilku: starostów, burmistrzów, wójtów, przedstawicieli rad miast i gmin.

Dalej. Dlaczego Burmistrz nagle domaga się od GDDKiA konsultacji społecznych, podczas gdy sam podejmuje decyzje w sposób autorytarny, wiedząc, że zawsze może liczyć na uległą mu Radę Miasta? Czy prowadzone były jakiekolwiek konsultacje społeczne w sprawie wprowadzenia w Oleśnicy stref płatnego parkowania (o ile wprowadzenie takiej strefy w obrębie rynku jestem jeszcze w stanie zrozumieć, o tyle pod MOKiSem nie jestem w stanie tego zrozumieć)? Czy konsultował Pan Burmistrz z mieszkańcami plany rozdania miejskim radny służbowych komputerów, zakupionych za publiczne pieniądze?

Coś mi się wydaje, że list ten był jedynie desperacką próbą podreperowania własnego wizerunku, nadszarpniętego niewyjaśnionymi sprawami ronda przy Daszyńskiego, budowy kompleksu sportowego i jeszcze kilkoma innymi. Oczywiście mogę się mylić. Jak jest - to wie tylko sam Pan Burmistrz. Ale nie powie...

4 komentarze:

  1. no to rada zaraz jakieś stanowisko podejmie,przewodniczący pewnie już je napisał i na tym skończy się sprawa - protest burmistrza,stanowisko rady i koniec tematu,bo na więcej ani czasu ani chęci nie będzie

    OdpowiedzUsuń
  2. Popieram Pana działania Panie Siedlecki.
    Czas wymienić naszego wypalonego włodarza na nowszy model.
    Czas na zmiany!!!
    Pozdrawiam,
    Łukasz

    OdpowiedzUsuń
  3. jak się z Panem można skontaktować?

    OdpowiedzUsuń
  4. Najlepiej mailowo: siedlaq@gmail.com
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dodaj komentarz...