czwartek, 5 maja 2011

Świat się kończy!

Ludzie, zaprawdę powiadam Wam: bliski jest koniec świata, w którym żyjemy! Absolutnie nie mam zamiaru tutaj nikogo nawracać. Chodzi mi raczej o pewien gest. Mały gest człowieka, a jednocześnie ogromny gest dla ludzkości! Człowiekiem w tej historyjce jest Burmistrz Oleśnicy, ludzkością - oleśniczanie, a gestem - słuchanie. Stała się oto rzecz historyczna: Pan Burmistrz w końcu zaczął się wsłuchiwać w to, co mówią jego poddani. Bodajże po raz pierwszy w tej kadencji, w tak istotnej dla miasta sprawie. Zaprawdę wielki to dzień i wiekopomna chwila i odnotować ją trzeba. I tym razem, przynajmniej w moim przypadku, trudno się powstrzymać od słów aprobaty.

Chodzi o sprawę wielopoziomowego parkingu, którego budowę oleśniccy internauci sugerowali już wielokrotnie na lokalnych forach internetowych. Temat tego parkingu poruszany był również na marcowej sesji Rady Miasta, na której przyjęta została uchwała o ustanowieniu stref płatnego parkowania w okolicach oleśnickiego rynku. Wówczas Pan Burmistrz miał powiedzieć, że nie będzie parkingu wielopoziomowego, jeśli nie będzie płatnego parkingu w centrum miasta (nie bardzo wiem, dlaczego jedno jest warunkiem istnienia drugiego, ale niech tam... niech mu będzie...). Przez dłuższy czas była cisza... i oto dzisiaj na stronach bip.um.olesnica.pl pojawiło się zapytanie ofertowe na wykonanie koncepcji urbanistyczno-architektonicznej na budowę parkingu wielopoziomowego z usługami w parterze. W skrócie: Urząd Miasta poszukuje biura projektowego, które wykonałoby projekt takiego parkingu.

W praktyce, nie oznacza to jeszcze, że taki parking w ogóle powstanie. Do tego jeszcze daleka droga. Nie mniej jednak w końcu Urząd Miasta podjął jakiekolwiek kroki w kierunku realizacji czegoś, o czym mieszkańcy Oleśnicy mówili już od dawna. I chwała mu za to! Mam nadzieję, że na samym projekcie się nie zakończy. Chyba większość zmotoryzowanych mieszkańców naszego miasta też ma taką nadzieję.

W całej tej pięknej historyjce pojawia się niepokojący fakt. Jest nim kryterium oceny ofert. Znów o wyborze najlepszej oferty zdecyduje cena. O ile teraz, w fazie projektowej, nie powinno to mieć większego znaczenia (tak przynajmniej mi - laikowi - się tak wydaje), to gdy już dojdzie do ogłaszania przetargu na realizację tego projektu, dobrze by było, żeby Pan Burmistrz i jego świta wreszcie się opamiętali i wykazali się odrobinę większą inwencją niż przy dotychczasowych przetargach. Doprawdy, ustawa o zamówieniach publicznych dopuszcza także, oprócz ceny, inne kryteria oceny ofert. Wystarczy odrobina chęci i kreatywności.

Czego Panu Burmistrzowi, Sekretarzowi Miasta, wszystkim miejskim urzędnikom i nam wszystkim życzę...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dodaj komentarz...